Coś co przytwierdza nas do świata
ulatnia się jak dary pustynnych duchów
stoimy nad przepaścią dnia
ona zatraca formy kiedy ogarnia nas
pierwsza w roku cisza
to ofiara widar
z której muszę cię obudzić
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz