dzień się w szybie rozprasza niechętnie
pragnąłem go jeszcze roztopić
w chwili
muzyce
czas wiecznie nagli – nie słyszę
jak chwila czy szyba z przeszłością
rozmawia na migi
zanim mnie bezruch ogarnie
zleją się dźwięki i myśli
zamknięte
zapomniane
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz